Kolejna błędna decyzja zarządu. Nawałka nie był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Trener został rzucony na zbyt głęboko wodę. Nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Kibice nie są zadowoleni z ciągłego zmieniania trenerów i dają temu upust poprzez wywieszanie różnych transparentów pod adresem trenera, zarządu i piłkarzy.
10 maja 2018 roku miał być pięknym dniem całego Lecha Poznań, a był nerwową stypą do której każdy kibic Kolejorza mógł się wcześniej przygotować. Nieudolne rządy duetu K&R doprowadziły do frustracji i wściekłości całego stadionu, który ma już dość wiecznych upokorzeń, bilansowania budżetu, przegrywania wszystkiego co się da oraz ciągłego minimalizmu. Nawałka
Im budżet Lech Poznań jest większy, klub finansowo silniejszy tym Kolejorz na boisku jest coraz słabszy. Drugi sezon z rzędu przegrywamy w końcowym rozrachunku nawet z Jagiellonią Białystok mającą dużo mniejsze możliwości finansowe niż Lech. W Poznaniu mamy najwyższą średnią frekwencję w lidze, ogromne zainteresowanie losami klubu przez Wielkopolan i nie tylko, zarząd sprzedaje sobie wychowanków za miliony euro, wygaduje bzdury z których śmieje się cała Polska i zajmuje się wszystkim tylko nie wzmacnianiem pierwszego zespołu. Nawałka
Frustracja wiecznymi przegranymi, upokorzeniami czy straconymi szansami narastała wśród kibiców już od dawna. Za to co wczoraj się wydarzyło odpowiada tylko i wyłącznie nieudolny zarząd Lecha Poznań, który po prostu nie zna się na piłce. Ludzie zarządzającym Lechem nadal nie rozumieją, że w takim klubie jak Kolejorz i z takimi możliwościami w pierwszej kolejności liczą się TROFEA, a dopiero później inwestowanie w budowę centrum badawczego we Wronkach czy podniecanie się występami wychowanków w Sampdorii Genua z których kibice nic już nie mają. Nawałka